Krzysztof Abramiuk, Rafał Styblinski
Chcielibyśmy się podzielić z Wami bardzo ważną informacją. Otóż trzeciego listopada sąd zarejestrował naszą działalność i od tego momentu możemy się oficjalnie nazywać Fundacją. Jest to dla nas bardzo ważny moment – oznacza to, że istniejemy na papierze, i zaczynamy oficjalnie działać i np. kontaktując się z podobnymi sobie organizacjami mamy dużo większą wiarygodność. Cieszymy się niezmiernie i naładowani ogromną porcją energii i, co tu dużo mówić, dumy, siadamy do dalszej ciężkiej pracy.
A pracy przed nami co nie miara. Oczywiście na ten moment głównym i najbardziej konkretnym celem naszego działania jest wybudowanie od podstaw portalu internetowego, który służyłby jako platforma interaktywnej wymiany poglądów na temat zmian prawie. Po pierwsze i najważniejsze, proponowanych przez samych użytkowników portalu, ale również tych zgłaszanych przez ustawodawcę. Jest dla nas niezmiernie ważne, by zgromadziła się wokół niego społeczność ludzi, którzy się interesują tym, co się dzieje dookoła, mają pomysły i są gotowi o nich rozmawiać – nawet jeżeli czasem prowadzi to do kulturalnego starcia na argumenty. W skrócie – chcielibyśmy zbudować portal konsultacji społecznych, na którym przedstawiciele różnych światopoglądów, bez etykietowania na prawych czy lewych, gorszych czy lepszych, tak długo jak rozmawiają o faktach, są w stanie porozmawiać o jakimś pomyśle, który ktoś zaproponował. W razie problemów z uzyskaniem konkluzji rozmowy – pomocą będą służyć eksperci właściwi dla danej dziedziny i o ile to konieczne – etycy.
Droga do powstania takiego portalu nie jest krótka i prosta. Przede wszystkim chcielibyśmy, żeby ludzie chcieli z niego korzystać. Podejrzewamy, że w naszym kraju (czasem być może wbrew pozorom) w niemal każdym środowisku jest sporo osób, które mają coś do mądrego do powiedzenia – jednak by zaproponować funkcjonalne urządzenie, które będzie spełniało oczekiwania i oferowało dotychczas niedostępne rozwiązania różnych problemów, trzeba dowiedzieć się czego ludzie potrzebują. Do tego właśnie posłuży nam tzw. UX Research, czyli zbadanie za pomocą np. wywiadów pogłębionych czy obserwacji czego ludzie w szeroko pojęty sposób związani z aktywnością obywatelską potrzebują i jak możemy na to odpowiedzieć. Później staniemy przed kolejnymi, następującymi naprzemiennie etapami wymyślania konkretnych funkcjonalności i modelowania ich działania w detalach, by w końcu skonstruować prototyp, przetestować go i…. jeżeli wszystko pójdzie jak należy – przystąpić do prac programistycznych. O tym wszystkim jednak z pewnością będą się jeszcze ukazywały kolejne teksty, bo działania są i ważne, i ciekawe.
Kto jednak czytał nasz statut ten wie, że portal to niejedyny cel naszego działania. Ważne miejsca w rankingu naszych celów zajmują chociażby edukacja i działalność na rzecz społeczeństwa obywatelskiego i partycypacji społecznej. Tutaj wiele elementów chcemy jeszcze zaplanować ale już wyobraźnia galopuje przed siebie, i maluje przed nami obrazy np. zorganizowanych warsztatów, spotkań z działaczami społecznymi, podkastów, wywiadów ze specjalistami z dziedziny nowoczesnej edukacji. Są to na razie oczywiście jedynie wyobrażenia, od których realizacji dzielą nas rzeczy tak banalne jak dopięcie ostatnich praktycznych szczegółów związanych z działaniem Fundacji. O tym jak rozumiemy np. nowoczesną edukację, czy edukacje obywatelską, i dlaczego uważamy te kwestie za ważne, będzie można, lub już można, przeczytać w tekstach, które staramy się tu regularnie publikować.
Póki co – jak było powiedziane na początku – sciągamy lejce wyobraźni, i bierzemy się do roboty.